Home > > Mike Quinsey - SaLuSa, December 22, 2010

SaLuSa, December 22, 2010

Gdy ci, którzy świętują w tym uroczystym okresie, zebrani w gronie rodziny i przyjaciół, uczucie szczęścia i radości narasta. Zdolności ludzi by tak właśnie postępować są wręcz wybitne, podczas gdy w tym samym czasie doświadczają oni trudności wynikające z bardziej przyziemnych problemów związanych z życiem na Ziemi. Nie dziwi nas, że postępujecie w ten sposób, ponieważ naturalnym stanem waszego jestestwa jest chęć życia w pokoju i tworzenie wokół siebie szczęścia. Pocieszającym jest fakt, że mimo iż wielu ludzi straciło z oczu prawdziwą wymowę świątecznych uroczystości, idea wzbudzania w sobie dobrej woli i wspólne zbieranie się by świętować, ujawnia w was to, co najlepsze. Jest to przypomnieniem o Świetle waszego prawdziwego jestestwa, które może się wyłonić i was unieść. Troski i obawy które zwykle z sobą niesiecie są odkładane na bok, zaś serca wielu zaczynają przepełniać się w obfitość miłości.

W pewnym sensie tradycyjny powód waszego świętowania jest nieważny, aczkolwiek przypomina wam o narodzinach Nauczyciela Świata. Jezus przyszedł, aby pokazać na własnym przykładzie, że można żyć życiem poświęconemu najpełniejszemu okazywaniu Bezwarunkowej Miłości. Pokazał, że jeśli potrafisz odnaleźć w swoim sercu miłość do wszelkich form żywych, w tym wszystkich tych, którzy się tobie przeciwstawiają, możliwe jest stworzenie równowagi i harmonii. Jezus nie przyszedł po to, by stworzyć Chrześcijaństwo. Jego nauki były skierowane do wszystkich, niezależnie od ich osobistych przekonań. To, że jego potężna energia miłości nadal pozostaje na Ziemi, stanowi niezbite świadectwo jego zdolności manifestowania wysokiego poziomu wibracji, podczas gdy wokół było tak wiele ciemności. Mówił o jednym Bogu, z którym połączona jest każda dusza i przekazał ideę, że wszystko jest Jednym w obrębie tej energii.

Ponieważ możemy z wami rozmawiać otwarcie, z konieczności musimy więc poruszyć tu kwestie dotyczące religijności. To bardzo istotne byście wyzbyli się tych przekonań, które przeniknęły prawdziwą naukę Miłości i Światła. Jest tylko Jedna Prawda, która wszakże może być wyrażona na wiele różnych sposobów. W przeszłości kapłani zazdrośnie strzegli swej władzy, próbując zniewolić podążających za nimi wyznawców swoimi interpretacjami pism. By przeciwdziałać takim praktykom, pojawiły się inne nauki, które krzewiły ideę odnajdywania prawdziwego jestestwa w sobie samym. Każdy z was nosi w sobie prawdę, jednak w sytuacji kiedy musicie toczyć batalię by uczynić kolejny krok, stając wciąż na nowo twarzą w twarz z dualizmem, jesteście bardziej niż zdezorientowani i niezdolni by postępować do przodu. To Najdrożsi jest wyzwaniem, które podjęliście, by wznieść swoje zrozumienie na wyższy poziom i móc mimo tego ewoluować na nowo odkrywając w sobie Światło. Wiele ścieżek doprowadziło was do waszego obecnego poziomu pojmowania rzeczy i korzystając z możliwości inkarnacji w różnych kulturach, bezpośrednio doświadczaliście ich wierzenia. To czego nauczyliście się, nadal pozostaje w was na poziomie podświadomości, nawet jeśli nie jesteście w stanie przypomnieć sobie niczego w szczegółach.

Przeszliście długą drogę, aby przybyć w tak ważnym czasie, który jest nadchodzącym zakończeniem cyklu. Powinniście więc być odpowiednio dobrze wyposażeni, by poradzić sobie z ostatecznymi wyzwaniami związanymi z tym okresem, a idea Wzniesienia powinna dość łatwo już zadomowić się w waszych umysłach. Możecie być pewni, że wiele wysiłku jest wkładane, aby pomóc wam wznieść poziom waszej świadomości, tak więc nikt nie będzie mógł twierdzić, że został pozbawiony sposobności wzniesienia się. Oczywiście nie ma tu intencji, aby narzucać komukolwiek tej kwestii, jednak kiedy się już tym zainteresujecie, to dostępnych jest wokół was bardzo wiele informacji, jeśli tylko zechcecie się rozejrzeć. Wasz internet jest ich bardzo rozległym źródłem, chociaż stwarza też możliwości nadużyć ze strony tych, którzy specjalnie publikują w nim treści mające na celu wprowadzić was w błąd i zdezorientować. W tym właśnie miejscu powinniście dopuścić do głosu wasze zdolności rozróżniania i jeśli coś nie współgra z wami wewnętrznie, odłożyć to na bok lub pozwolić temu odejść.

Życie wszędzie jest obfitością i istnieje na wielu poziomach, a wy dopiero zaczynacie akceptować tę możliwość. Ponieważ wszelkie życie ma swój początek w Źródle, podąża więc za nim i prócz zewnętrznej powierzchowności, ma tę samą zdolność do ewolucji. Dlatego powinniście spodziewać się spotkania Istot o podobnym poziomie świadomości i pojmowania rzeczy, choć niektóre z nich ewoluowały o wiele wyżej niż to, gdzie jesteście wy obecnie. My z Galaktycznej Federacji i istoty z podobnych organizacji takich jak różne inne Rady Planetarne, jesteśmy tylko jednym z takich przykładów i jako że, już dawno odnaleźliśmy boskość własnego wnętrza, stajemy teraz do waszej dyspozycji z naszą pomocą. Normalnie powstrzymalibyśmy się od nawiązywania bezpośredniego kontaktu, ponieważ istotne jest umożliwianie rozwijającym się cywilizacjom odnajdowania własnej ścieżki do zrozumienia i doświadczania w sposób, jaki sami wybierają. Byłoby bardzo niewłaściwym posunięciem, gdybyśmy z powodu chęci pomocy zmienili kierunek waszej ewolucji, co zresztą przy wielu okazjach staramy się wam wyjaśnić, ze jest to powodem, dla którego nie ingerujemy otwarcie. Dzieje się jednak inaczej kiedy Władcy Stworzenia dają nam na to zezwolenie, ponieważ to oni planują wasze cykle.

Wszystko, co dzieje się na poziomie Universum jest zaprogramowane, by wznosić wszelkie życie ku wyższym poziomom Światła i Miłości. Jest to częścią waszego doświadczenia, ponieważ jesteście w podróży powrotnej do Źródła, gdyż nic nie stoi w miejscu lecz wszystko porusza się do przodu i ku górze. Ci, którzy stoją po ciemnej stronie również ewoluują, i tak jak większość innych dusz w dwoistości zmieniają swoje strony, jako część ich podróży ucząc się przy tym na swoich doświadczeniach. Pamiętajcie, że żyjecie w iluzji, która z natury jest holograficzna i może być postrzegana bardziej jako wielka gra życia. Możecie wchodzić na jej pole i opuszczać je, w miarę jak kolejne życia przemijają, ale ponieważ istniejecie wiecznie, zawsze przetrwacie niezależnie od skali wyzwań, które napotykacie. Wszystkie te kwestie zostaną wyjaśnione jeszcze w późniejszym czasie, lecz na razie – jak to się mówi - nie będziemy się udawać się na sam szczyt. Jak na razie wasze pojmowanie funkcjonuje najlepiej przy stabilnym przypływie informacji. Jednakże, biorąc pod uwagę przyspieszający i uciekający czas w waszym obecnym cyklu, musimy sprawić, abyście stali się otwarci na poziomy prawdy, który pozwoli wam na pozbycie się wszystkich tych przekonań, które najprawdopodobniej wstrzymywałyby wasz postęp.

Jestem Salusa z Syriusza i jestem tylko jednym z rozległego zespołu dusz takich jak wy, oddany, aby zapewnić wam wszelką sposobność na Wzniesienie. Nasz plan znalazł się w punkcie manifestacji, dlatego wkrótce zostaniemy wezwani do podjęcia działań. Nasi sprzymierzeńcy są gotowi i w miarę jak poziom waszej świadomości wzrasta, to jednocześnie nadchodzi czas, by ruszyć pełną parą do przodu. Wyczuwacie to, a wasza intuicja powiadomi was, kiedy nadejdzie czas by być gotowym na rozpoczęcie zmian, które zapoczątkują nową erę w waszym życiu. Wiedzcie, że z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej i z niecierpliwością wyczekujemy tego momentu, w którym ukażemy się wam w pełni.

Dziękuję Salusa,
Mike Quinsey.
Website: Tree of the Golden Light
Tłumaczył: Tomasz Ługowski


Would you like to comment on this message? Send us an e-mail! If we find it appropriate, we will place it under this message.
If you would like to receive an e-mail from us when there's a new message from Mike Quinsey,
please let us know and we'll add you to our mailing list.